Rondo? Co to takiego?
Dzisiejsze ronda zostały opracowane w Wielkiej Brytanii w latach 1960 i spotykamy je dzisiaj w większości krajów świata. Rondo jest skrzyżowaniem o ruchu okrężnym, którego budowa pozytywnie wpływa na przepływ oraz bezpieczeństwo ruchu.
Na rondach ruch odbywa się przeciwnie do ruchu wskazówek zegara wokół podniesionej wyspy znajdującej się na środku skrzyżowania. Pierwszeństwo mają zwykle (ale nie zawsze, zobacz komentarze) auta znajdujące się na rondzie.
Wyjaśnienie: Jeżeli przed rondem umieszczony jest jedynie znak C12 (ruch okrężny) pierwszeństwo mają wówczas kierowcy wjeżdżający na skrzyżowanie – auta znajdujące się na rondzie kierują się zasadą prawej ręki.
Przeważnie jednak, znak C12 występują razem ze znakiem A7 (ustąp pierwszeństwa przejazdu). Wówczas kierowcy włączający się do ruchu muszą muszą ustąpić pierwszeństwa pojazdom znajdującym się na rondzie.


po lewej: ruch okrężny po prawej: ustąp pierwszeństwa
Auta wjeżdżające na rondo muszą zwykle zwolnić do ok 30 km/h, aby pokonać jego krzywiznę. Po wjechaniu na rondo, niewielką prędkość wymusza duża krzywizna po jakiej poruszają się samochody oraz geometria wyjazdów z ronda. Mała prędkość pomaga włączyć się nowym pojazdom do ruchu oraz zjechać z ronda tym, które już się na nim znajdują.
Kierowca zbliżający się do ronda musi zmniejszyć prędkość i wypatrywać pojazdów znajdujących się na rondzie, ewentualnie zatrzymać się aby przepuścić pieszych i rowerzystów. Po wjechaniu na rondo kierowca objeżdża wyspę i zjeżdża z ronda odpowiednim wyjazdu kierując się poziomymi i pionowymi znakami.


Po lewej: nowoczesne rondo. Po prawej: Rondo starego typu.
Czytaj dalej: 1 2 »»
32 komentarzy do artykułu “ronda faq”
Komentuj:
Musisz być zalogowany aby komentować
admin28 sty 2008 #
Oryginalny tekst dostępny na stronach http://www.iihs.org/
Chemiczka03 lip 2008 #
„pozwala zredukować wydzielaniu tlenków węgla i azotu oraz wodorowęglanów o 21-42 procent”
Taka mała uwaga: nie wodorowęglanów lecz węglowodorów.
Tych składników paliwa, które nie uległy spaleniu.
Wodorowęglany to związki posiadające grupę HCO3, są solami. Nie powstają w trakcie spalania paliwa.
Pozdrawiam! :)
Kasia06 lip 2008 #
W artykule jest napisane:
Czy nie powinno być:
admin06 lip 2008 #
Dziekuje za trafne uwagi! :)
Kasia07 lip 2008 #
Dziękuję za poprawienie. :)
Wino21 sie 2008 #
Z tego co się orientuję to zgodnie z obowiązującym kodeksem drogowym pierwszeństwo na rondzie mają pojazdy włączające się (zasada pierwszeństwa z prawej strony) a nie te znajdujące się na rondzie – kodeks poza znakiem nie rozróżnia takiego skrzyżowania. Dlatego przed wszystkimi rondami ustawione są znaki nakazujące ustąpienie pierwszeństwa tym co już się na nim znajdują (co jest oczywiście logiczne). A wystarczyło by zmienić przepis i przed rondem potrzebny byłby jedynie znak informacyjny o rondzie.
Arek22 sie 2008 #
Wino: taki przepis był kiedyś, zmieniono w drugą stronę…
Wino27 sie 2008 #
Arku: NIE ZMIENIONO – zgodnie z obowiązującym kodeksem drogowym – ustawą z 1997r. z późniejszymi zmianami – art. 25 w oddziale „Przecinanie się kierunków ruchu” precyzuje obowiązek ustąpienia pierwszeństwa pojazdom nadjeżdżającym z prawej strony. Poza tym nadal przed rondami są ustawione trójkąty informujące o obowiązku ustąpienia pierwszeństwa przejazdu pojazdom znajdującym się na rondzie – gdyby było inaczej, zostały by usunięte. Nigdzie w przepisach nie ma informacji o pierwszeństwu przejazdu pojazdów znajdujących się na rondzie.
Poza tym ten problem jest poruszany na innych forach internetowych a nawet są podawane przykłady w polskich miastach, gdzie pierwszeństwo mają pojazdy wjeżdżające na rondo (brak trójkąta ostrzegającego o ustąpieniu pierwszeństwa). Jeżeli się mylę to w takim razi proszę o podanie podstawy prawnej (ale akurat tu mam rację).
Arek27 sie 2008 #
Nie chce mi się szukać podstawy prawnej (starej), ale chyba źle mnie zrozumiałeś. Ustąp pierwszeństwa przy wjeździe na rondo był kiedyś i było to dawniej niż 1997. Zmieniono na obecną sytuację – czyli wjeżdżający ma pierwszeństwo, tak jak jest to w innych państwach. Z tym, że jednocześnie postawiono wszędzie na wjazdach na rondo znaki ustępu pierwszeństwa, czyli wiele się nie zmieniło.
Jerzy28 sie 2008 #
Jeszcze jedna kraksa, tym razem językowa.
Jest:
„Badania dowiodły, że zamiana skrzyżowań na ronda pozwala zredukować wydzielaniu tlenków węgla i azotu…”
Powinno być:
Badania dowiodły, że zamiana skrzyżowań na ronda pozwala zredukować [b]wydzielanie[/b] tlenków węgla i azotu…
Wino28 sie 2008 #
Arku: faktycznie, źle zrozumiałem – rzeczywiście kiedyś było odwrotnie. Swoją drogą jest to generalnie bez sensu, że zmieniono – z logicznego punktu widzenia, pojazdy znajdujące się na rondzie powinny mieć pierwszeństwo – w przeciwnym razie doszło by do zablokowania ronda – wszyscy musieliby wpuszczać wjeżdżających jednoczenie nie mając możliwości zjazdu, co przy korku prowadziłoby do zablokowania.
MM14 paź 2008 #
Nie zmienia to faktu, że w tekście jest błąd. Nie jest prawdą, że „pierwszeństwo mają samochody znajdujące się na rondzie” – zależy to tylko i wyłącznie od oznakowania. Owszem, w Polsce w zdecydowanej większości przypadków przed rondem ustawione są znaki – obok znaku informacyjnego o ruchu okrężnym – znak ustąp pierwszeństwa. Istnieją jednak ronda, gdzie znaku ustąp pierwszeństwa nie ma, a na nich obowiązuje reguła prawej ręki, czyli pierwszeństwo mają samochody wjeżdżające na rondo. Niestety, niewielu kierowców stosuje się do zasad (przyjmując, że „pierwszeństwo mają Ci na rondzie”), co stwarza niebezpieczne sytuacje. Mam nadzieję, że błąd w tekście zostanie poprawiony.
inżynier23 lis 2008 #
jako drogowiec do projektowania przyjmuję definicję iż rondo to skrzyżowanie z ruchemokrężnym gdzie pierwszeństwo mają znajdujący się na rondzie – taka jest oficjalna definicja obiektu inżynierskiego jakim jest to specyficzne skrzyżowanie, oczywiście jest niezgodna z traktowaniem ronda jako rozwiniętego skrzyżowania gdzie pierwszeństwo występuje po prawej – sprawę naprawdę zalatwiaja znaki stad nie wiem czemu polscy kierowcy nadal maja takie problemy z rondami
(dla nadal niezorientowanych tramwaje zjezdzajace z ronda maja pierwszenstwo – wiezdzajace nań ustępują pierwszeństwa)
Hop7909 gru 2008 #
witam, mam pewne pytanie.
jest sytuacja następująca:
jednocześnie do ronda dojeżdżają dwa auta
1 ma z prawej stony 2 auto kto ma pierszeństwo na wjechanie na rondo
(żaden samochód jeszcze nie wjechał, stoja przy linii zatrzymania)
czy w tym przypadku także obowiązuje zasada prawej ręki??
czyli auto 2 ma pierszeństwo na wjazd na rondo??
Piotrek22 mar 2009 #
Jeżeli samochody jednocześnie dojeżdżają i obydwa stoją na lini zatrzymania to nie ma sensu rozpatrywac pierwszeństwa bo w danej chwili nie kolidują ze sobą,
Łosiu09 maj 2009 #
Dziwne jest to, że niektórzy, wiedząc, że rondo to SKRZYŻOWANIE, tyle, że z ruchem okrężnym, źle używają kierunkowskazów.
Zakładając, że mamy do czynienia z rondem z 4. zjazdami. Jeśli chcemy jechać prosto, to wjeżdżając na rondo NIE włączamy kierunkowskazu, będąc na wysokości 2. zjazdu włączamy kierunkowskaz w prawo (po to, żeby ci z 3. zjazdu wiedzieli, że mogą wjechać) i skręcamy w 3. zjazd.
Jadąc na rondzie w lewo, czyli wjeżdżając w 4. wjazd dojeżdżamy do ronda, kierunkowskaz w lewo, mijamy 2. zjazd, na wysokości 3. włączamy kierunkowskaz w prawo i zjeżdżamy w 4. zjazd.
Inne kombinacje odbywają się analogicznie. Może piszę rzeczy oczywiste, ale naprawdę niektórzy mają z tym problem. Trochę skomplikowanie to wygląda, ale w rzeczywistości jest dużo prostsze i, wydawało by się, naturalne…
Pozdrawiam.
phocoena10 maj 2009 #
Łosiu, zwierzę przeurocze: Jadąc po rondzie nie właczamy lewego kierunkowskazu. Za skarby świata. Rondo to jakby „prosta zawinięta w kółko”. Kierunkowskaz dajemy dopiero przed zjazdem z ronda. Prawy kierunkowskaz. (No, chyba, że się mylę, ale tak mi to wygląda z szacunku dla przepisów o ruchu drogowym).
Inna sprawa: Rond nie wymyślili Anglicy. Od dawna (wręcz od początków XX wieku) stosowane były w Paryżewie (Francyja), a także w mym ulubionym Szczecinie, gdzie od rond aż gęsto. I dzięki temu jeździ się tam świetnie. Podobnie jak po Paryżewie.
W wielu miejscach teraz widzę budowę nowych, a miejscowym – klnącym na to rozwiązanie w żywe kamienie – szoferakom wyjaśniam, że to naprawdę udogodnienie i wkrótce będą mieli okazję przekonać się o tym.
gość10 maj 2009 #
a niby od kiedy tak się używa kierunkowskazów na rondzie???
włączasz w prawo przed momentem zjechania i tyle
Łosiu12 maj 2009 #
Rondo jest to SKRZYŻOWANIE o ruchu okrężnym. Dojeżdżając do skrzyżowania należy zasygnalizować w którą stronę jedziemy. Jeśli na rondzie jedziesz w lewo i zrobisz tak jak należy, czyli włączysz kierunkowskaz w lewo, to osoby, które chcą wjechać na rondo mają 100% pewności, że nie mogą, bo Ty chcesz kontynuować na nim jazdę. Gdy chcesz zjechać, włączasz kierunkowskaz na wysokości jednego zjazdu przed tym, w który chcesz wjechać. To jest proste i o takim zachowaniu się na rondzie mówili mi zarówno instruktorzy jak i egzaminatorzy prawa jazdy. Na rondzie obowiązują takie prawa jak na normalnym skrzyżowaniu, tyle, że puszcza się tych z lewej :-)
Co do Anglii, to zdziwiłem się jak usłyszałem, że przy ich lewostronnym ruchu obowiązuje zasada prawej strony…
Arek12 maj 2009 #
Łosiu: a jeśli rondo ma dziesięć wjazdów / zjazdów, to jak chcesz przed wjechaniem zasygnalizować kierunkowskazem, gdzie jedziesz? Rondo to nie tylko krzyżówki które przerobiono na ronda.
Szkoły są różne, jedne uczą tak jak mówi Łosiu, inne mówią, żeby włączać kierunkowskaz gdy się zjeżdża lub zmienia pas ruchu. Z tego co wiem, przepisy nie są w tej kwestii jasne i stąd cała kołomyja. Ja stosuję tę drugą.
Łosiu, a skąd wiedzieć, widząc kierunkowskaz w lewo, czy kierowca zmienia na rondzie pas na lewy, czy tylko kontynuuje jazdę na rondzie?
booschmen13 maj 2009 #
Otoz zainteresowanym tłumaczę: skrzyżowanie o ruchu okrężnym nie kierowanym sygnalizacją świetlna – wjeżdzając na rondo nie sygnalizujemy tego lewym(najlepiej ani prawym ani lewym) wjazd na rondo o ruchu nie kierowanym sygnalizacją świetlna SYGNALIZUJEMY TYLKO I WYŁĄCZNIE JEŻELI SKRĘCAMY I PIERWSZY ZJAZD W PRAWO(czytaj w prawo na rondzie), jezeli przez rondo jedziemy na wprost, w lewo, bądź zawracamy (PRAWY KIERUNKOWSKAZ WŁĄCZAMY ZA OSTATNIM ZJAZDEM W KTÓRY NIE ZAMIERZAMY SKRĘCIĆ) czyli na wysokości ostatniego WJAZDU przed naszym zjazdem.
Co do ronda o ruchu kierowanym sygnalizacją świetlną – to sygnalizujemy wjazd na rondo (nie dotyczy przejazdu przez rondo na wprost) i sygnalizujemy przejazd przez to rondo, natomiast nie sygnalizujemy WYJAZDU z ronda.
I to by było na tyle a dla bardziej wnikliwych polecam: szczegółowe przepisy kodeksu ruchu drogowego w empiku ok 190zł ale ciągle sie zmieniaja wiec lepiej zrobic sobie kanapki i posiedzieć tam i poczytać:D
booschmen13 maj 2009 #
A co do pytania Arka to wyjaśniam jeżeli rondo przyjmijmy nie kierowane sygnalizacją świetlną ma owych zjazdów 6,7,10 bądź wiecej to prawy kierunek na wysokości ostatniego wjazdu przed naszym zjazdem chyba że jest to niemożliwe to odpowiednio wcześniej jeżeli ktoś wjedzie jak masz włączony kierunek w prawo to jest jego wina (zastosowanie:ZASADA OGRANICZONEGO ZAUFANIA DO INNYCH KIERUJĄCYCH)
Arek14 maj 2009 #
Dokładnie ustawa nazywa się „Prawo o ruchu drogowym” (PORD). Papierowa wersja rzeczywiście się nie opłaca. Lepiej z kanapkami posiedzieć w internecie :) Najlepiej znaleźć tekst ujednolicony. Dostępny chociażby tu: http://www.kodeksdrogowy.pl/ stan na 01.07.2006.
booschmen: w którym miejscu kodeks mówi, jak używamy kierunkowskazów na rondzie kierowanym sygnalizacją świetlną? Ja niestety nie znalazłem.
Poza tym sygnalizacja bywa różna. Są ronda ze światłami tylko przed wjazdem na rondo i są takie, gdzie światła są co zjazd. O których piszesz?
booschmen14 maj 2009 #
No właśnie kodeks o tym nie mówi gdzie ani tekst ujednolicony, jeżeli rondo posiada sygnalizacje czy to przy wjeździe czy przy każdym zjeździe to jest jedno jak i drugie kierowane sygnalizacja świetlna jeżeli świateł jest wiecej niż tylko przy wjeździe na rondo to może to być spowodowane np. tym iż przez to rondo przebiega linia tramwajowa lub inne nieudogodnienie, lub jeżeli rondo ma kilka pasów min.3 przykład rondo mogilskie w krakowie. Przed rozbudową było nie kierowane i były 2 pasy ruchu teraz jest rozbudowane(linia tramwajowa i autobusowa przebiega pod rondem) a teraz jest kierowana a pasów jest bodajrze 4 lub 5
booschmen14 maj 2009 #
A szczegółowe przepisy kodeksu ruchu drogowego to księga mniej wiecej wielkości połowy encyklopedii PWN i tej samej grubości co PWN pisana taką samą trzcionką, jak niektórzy mówią jest to encyklopedia ruchu drogowego. I znalezienie jej elektronicznej wersji jest trudne gdyż jest ona chroniona prawami autorskimi można oczywiście na stronie wydawcy ale to też płatne.
booschmen15 maj 2009 #
http://www.abc.com.pl/serwis/du/1997/0602.htm oto link w ktorym znajdziecie tylko skrut tego co jest w ksiazce opisanej ponizej jest to link do strony wydawcy owej „encyklopedii ruchu drogowego”
Arek15 maj 2009 #
Ale „Prawo o ruchu drogowym” z późniejszymi rozporządzeniami to jedyne ważne akty prawny regulujące przepisy ruchu drogowego. Przynajmniej do czasu ratyfikowania konwencji wiedeńskiej, teraz również ona nas obowiązuje. Ale co gdy konwencja mówi inaczej niż nasze prawo, to właściwie nie wiem.
Opasłe encyklopedie są pewnie użyteczne, bo zawierają interpretacje, wskazówki i wyjaśnienia, jednak ostatecznie o wszystkim decyduje prawo.
Właściwie kusi mnie jeszcze odnaleźć konwencję wiedeńską i zobaczyć, co tam napisali o rondach…
Arek15 maj 2009 #
Przejrzałem konwencję wiedeńską, ale nie znalazłem niczego specjalnego o użyciu kierunkowskazów (direction-indicators) na rondach.
Tekst konwencji dla zainteresowanych: http://www.unece.org/trans/conventn/crt1968e.pdf
booschmen15 maj 2009 #
No wlasnie nigdzie nie jest dokladnie sprecyzowane ani okreslone przepisami wlasnie te szczegolowe przepisy mowia jak nalezy postepowac ale nigdzie nie ma na to podstawy prawnej najlepszym tego przykladem jest rondo ” de gola” sorry za literowke ale nie chce mi sie dokladnie szukac jak to sie pisze. Kto wie o czym mowie 10 czy 12 pasow kazdy jezdzi jak chce i jest spokoj moim zdaniem najwazniejsze jest oznakowanie przy wjezdzie na rondo lub postawiona sygnalizacja a jak przyjdzie co do czego to policja rozsadza. Rond z pierwszenstwem wjazdu naszczescie jest znikoma ilosc wiec trzeba jezdzic nie na pamiec tylko wedlog znakow chodz czasem jak czlowiek widzi co drogowcy na stawiaja to ma ochote zostawic auto na poboczu i isc na nogach
Łosiu16 maj 2009 #
„Co do ronda o ruchu kierowanym sygnalizacją świetlną – to sygnalizujemy wjazd na rondo (nie dotyczy przejazdu przez rondo na wprost) i sygnalizujemy przejazd przez to rondo, natomiast nie sygnalizujemy WYJAZDU z ronda.”
Kurcze, tego nie zrozumiałem zupełnie. Co masz na myśli mówiąc, że sygnalizujemy wjazd na rondo i przejazd przez nie? Nie mogę sobie tego wyobrazić ;-) Co do reszty, to rzeczywiście to co piszesz wydaje mi się bardziej logiczne niż to, co mnie uczono.
booschmen16 maj 2009 #
„Łosiu” co do twojego pytania to postaram ci się to wyjaśnić w możliwie najlepszy sposób:
Otórz jeżeli namy do czynienia z rondem kierowanym sygnalizacją świetlną to jest bez znaczenia czy tylko przy wjeździe czy na rondzie również najważniejsze jest wtedy oznakowanie pasów ruchu znakami poziomymi(umieszczonymi bezpośrednio na pasie ruchu informujący nas o tym jak owy pas przebiega) oraz oznakowania pionowego(nad pasem ruchu informuje o tym samym co poziomy), wiemy napewno iż jest tam 3,4 lub wiecej pasów ruchu. Przyjmijmy że na naszym rondzie są 4(2-do skrętu w lewo, 1- do jazdy na wprost i 1- do jazdy na wprost i skrętu w lewo). Dojeżdżasz do ronda i chcesz skręcić w prawo. Przy wjeździe na rondo prawy kierunek i zajmujesz prawy pas ruchu, wjeżdżasz na rondo z włączonym kierunkiem w prawo jak dojedziesz mniej wiecej do połowy 1/4 ronda czyli w połowie twojej drogi do skrętu w prawo wyłączasz kierunek i opuszczasz rondo. Następne dojeżdżasz do ronda i jedziesz na wprost, zajmujesz prawy pas ruchu (nie włączasz kierunku) wjeżdżasz na rondo przejeżdżasz najpierw 1/4 ronda mijasz zjazd w prawo, nie włączasz kierunku, przejeżdżasz następne 1/4 ronda co nam daje 2/4 ronda nie włączasz kierunku wyjeżdżasz na wprost z ronda. Dojeżdżasz do ronda masz zamiar jechać w lewo na rondzie. Przy wjeździe włączasz lewy kierunek zajmujesz 1 lub drugi pas od lewej (oba do skrętu w lewo ale to tylko mój przykład ronda) no więc dojeżdżasz do ronda zajmujesz odpowiedni pas włączasz lewy kierunek wjeżdżasz na rondo mijasz 1/4, 2/4, cały czas masz włączony lewy kierunek i patrzysz w lewo ktory pas bedzie do jazdy na wprost za połową ronda jeżeli jedziesz 2-ugim od lewej od początk to najprawdopodobniej to bedzie ten którym jedziesz lub ten po twojej prawej jak skręcisz teraz dalej w lewo no wiec z włączonym kierunkiem w lewo za połową ronda zjeżdżasz na pas do jazdy na wprost i wyłączasz kierunek po czym przejeżdżasz ostatnie 1/4 ronda i masz 3/4 ronda i bez kierunku opuszczasz je na wprost czyli od polłożenia pierwotnego w lewo na rondzie. Teraz zawracanie włączasz lewy kierunek zajmujesz skrajnie lewy pas ruchu wjażdżasz na rondo z włączonym kierunkiem jedziesz 1/4, 2/4, zjeżdżasz na pas po prawej, przejeżdżasz nastepne 1/4 mamy 3/4 i to samo co przy skręcie w lewo szukasz który pas jest na wprost, jadąc dalej po rondzie zjeżdżasz na niego i wyłączasz kierunek przejeżdżasz nastepne 1/4 co daje 4/4 ronda i baz kierunku opuszczasz je( oczywiście przy każdej zmianie pasa ruchu przy skręcie w lewo czy też zawracaniu używasz prawego kierunku ale tylko wtedy poza tym cały czas tak jak wcześniej) i myśle iż teraz pozwoli ci to jakoś zrozumieć. Jeżeli nie to to jest mój adres e-mail: pomoc24.pl@o2.pl jezeli masz jeszcze jakieś pytania to pisz śmiało postaram sie wyjaśnić Pozdro dla wszystkich a szczególnie dla „Arka” za to że nie daje za wygraną i też szuka po necie form prawnych na to co jest tutaj powiedziane( a tak szczerze mówiąc to nawet niewielu policjantów wie co tam jest naprawde jak już cos potrzebuja to zawsze dzwonią nie wiem czy ktoś już to zauważył:D )
Łosiu16 maj 2009 #
Ok, dzięki za wyjaśnienie, chyba mniej więcej rozumiem o co chodzi :-) Pozdrawiam.