Gdy piszę te słowa jest dokładnie środek wakacji. Sezon ogórkowy w pełni, jedni pakują swoje czterokołowe pojazdy po same dachy (a czasami nawet wyżej) i wyjeżdżają nad morze, w góry czy do zagranicznych kurortów. Ci, którzy mają mniej szczęścia wsiadają na lśniące Mongoosy, Gianty i inne Wheelery.

Jednym z najpopularniejszych miejskich sportów letnich w Polsce jest jazda na rowerze. Niegdyś na dwukołowcach poruszały się osoby, których nie było stać na auto. Obecnie wielu kierowców po powrocie z pracy z powodzeniem wsiada na rower i udaje się w plener. Niestety polskie miasta w większości nie oferują rozwiniętych systemów ścieżek rowerowych więc siłą rzeczy rowerzyści poruszają się po drogach.

I tutaj pojawiają się kłopoty. Rowerzyści przeklinają kierowców i zarzucając im nierespektowanie praw rowerzystów na drogach – bo przecież rowerzyści są pełnoprawnymi uczestnikami ruchu drogowego. Samochodziarze nie pozostają dłużni – wściekają się na rowerzystów, że tamują ruch, przeciskają się pomiędzy samochodami i nagle wjeżdżają na przejścia dla pieszych. Co ciekawe, w tym przypadku punkt widzenia bardzo zależy od punktu siedzenia – zmiana siedzenia kierowcy na siodełko rowerowe – i na odwrót – powoduje niemal natychmiastową niechęć do tej drugiej grupy zmotoryzowanych. A przecież tak być nie musi.

rowerzystka.jpgPonieważ sam poruszam się zarówno rowerem jak i autem postanowiłem stworzyć ten mini-przewodnik dla rowerzystów i kierowców. Postaram sie zebrać tutaj garść rad, które pozwolą rowerzystom i kierowcom bezpiecznie współistnieć na polskich drogach. Zapraszam Was do komentowania i dodawania swoich spostrzeżeń na ten temat.


Apel do rowerzysty

  • Zapamiętaj, że w starciu z nawet małym samochodem nie masz żadnych szans. Nie ma znaczenia, że ,,miałeś pierwszeństwo” i że to ,,nie Twoja wina”. Poruszając się na wózku inwalidzkim będzie to dla Ciebie absolutnie nieistotne. Pamiętaj, że Ty sam jesteś odpowiedzialny za swoje bezpieczeństwo na drodze – stosowanie sie do przepisów kodeksu drogowego nie zwalnia Cię z obowiązku korzystania z wrodzonego instynktu samozachowawczego.
  •  

  • Jeżeli możesz, wybieraj jazdę po chodniku i ścieżkach rowerowych. Dużo jeszcze wody w Wiśle upłynie zanim kierowcy zaczną traktować rowerzystów jak równych sobie.
  •  

  • Jeżeli już poruszasz się po drodze miej na uwadze, że szybciej znaczy bezpieczniej. Im mniejsza różnica prędkości między Tobą, a innymi pojazdami tym lepiej. Kierowcy automatycznie będą Cię traktować jako równiejszego sobie jeżeli będziesz się poruszał z prędkością zbliżoną do ich. Ponadto, obecność roweru na drodze nie będzie ich tak denerwowała i być może nie doświadczysz zachowania ,,wyprzedzę ten cholerny rower za wszelką cenę”.

Czytaj dalej: 1 2 3 »»