Niektórzy producenci samochodów (np. Mercedes) upodobali sobie montowanie w swoich produktach kompresorów. Inni z kolei (np. Nissan, Toyota i inni producenci japońscy) skłaniają się ku turbosprężarkom ». Dobrze byłoby zatem poznać różnice i podobieństwa obu tych systemów.
Podobieństwem jest cel dla jakiego montuj się w samochodach kompresory i turbosprężarki. Zwykle chodzi o zwiększenie mocy poprzez siłowe wepchnięcie jak największej ilości powietrza (a więc i tlenu) do komory spalania. Większa ilość tlenu zmieszana z większą ilością paliwa skutkuje większą mocą.
W celu wtłoczenia powietrza do silnika stosuje się specjalnie skonstruowany w tym celu wiatraczek (tzw. wirnik sprężarki). Element ten znajdziemy zarówno w kompresorze jak i w turbosprężarce.
Kompresor czy Turbo?
Coś jednak musi to śmigło napędzać i jest to właśnie główna różnica w budowie obu urządzeń. W przypadku turbo, śmigło napędzane jest gazami wylotowymi, czyli po prostu spalinami . W przypadku kompresora, śmigło napędzane jest paskiem podłączonym do wału korbowego. Tyle jeżeli chodzi o budowę. Co to jednak znaczy w praktyce?
Działanie kompresora i turbo z punktu widzenia kierowcy ma kilka zasadniczych różnic:
- Ponieważ kompresor napędzany jest przez wał korbowy, część mocy silnika zużywana jest na napędzenie kompresora. W przypadku turbo, do napędzenia śmigła używa się spalin więc energii, która (w uproszczeniu) i tak jest marnowana.
- Wzrost mocy jest w przypadku kompresora liniowy. Oznacza to, że kompresor wspomaga silnik już od najniższych obrotów. Działanie turbo zaczyna być odczuwalne dopiero przy pewnych obrotach silnika, gdy w układzie wytworzy się odpowiednio duże ciśnienie. Poniżej tych obrotów występuje tzw. turbo dziura (z ang. turbo lag).
Co jest zatem lepsze?. To zależy… Przy pomocy turbo można uzyskiwać większe przyrosty mocy ponieważ jest ono w stanie generować większe ciśnienie doładowania, aniżeli kompresor. Dlatego turbo jest tak bardzo lubiane przez tuning. Z drugiej jednak strony, przy użyciu kompresora unika się turbo dziury i następującego po niej gwałtownego przyrostu mocy, który może być trudny do opanowania i kończyć się zerwaniem przyczepności (problem ten jest obecnie niwelowany przez zaawansowaną elektronikę i nie ma tak dużego znaczenia jak w latach ’80).
Źródło użytych zdjęć:
21 komentarzy do artykułu “Czym różni się kompresor od turbosprężarki?”
Komentuj:
Musisz być zalogowany aby komentować
wieczór01 gru 2008 #
chcialbym sie dowiedziec czegos wiecej o kompresorach :) artykul omawia tylko po krotce glowna roznice, o turbosprezarkach mamy osobny artykul, a o kompresorze cisza :)
Przemek26 gru 2008 #
Powietrze się spręża za pomocą sprężarki a nie wtłacza za pomocą jakiegoś ''śmigła'' czy innego ''wiatraczka''. Autorowi polecam lekturę jakieś książki , przynajmniej jednej w tym temacie, pozdro
admin26 gru 2008 #
Czyli częścią sprężarki jest sprężarka? Masło maślane… Ale dzięki za zwrócenie uwagi. Śmigło wyrzucam, bo najwyraźniej w j. polskim śmigło służy jedynie do napędzania samolotów. Ale wiatrak zostawiam ;) Rezygnuję też ze śmigła w tekście dot. turbo (na rzecz "wirnika sprężarki"). Myślisz, że tak będzie lepiej?
ps. Jakie książki polecasz?
Przemek27 gru 2008 #
Witam
Też nie jestem fanatykiem nomenklatury ale jednak godzi się stosować podstawowe pojęcia aby uniknąć nieporozumień:)
Jeśli chodzi o turbodoładowanie raczej zawsze stosowano i stosuje się sprężarki promieniowe (odśrodkowe) gdzie elementem roboczym (sprężającym) jest wirnik sprężarki.
Za to w doładowaniu mechanicznym bywało różnie. Z powodu powiązania mechanicznego ze źródłem napędu (silnikiem) osiągane prędkości obrotowe są znacznie mniejsze a co za tym idzie sprawność sprężarki promieniowej byłaby niska.
Dlatego stosuje się w tym przypadku urządzenia innego typu. Klasycznym układem sprężającym w doładowaniu mechanicznym jest system ROOTS oraz jego wersje rozwojowe takie jak sprężarki śrubowe (ślimakowe) (dużym ich producentem jest np Eaton).
Jeśli popatrzeć na elementy robocze tych sprężarek to wydaje mi się, że ciężko byłoby je nazwać po prostu wiatrakiem albo śmigłem albo czymś nawet podobnym.
Jeśli można proponował bym, mimo wszystko nazwę ''wirnik sprężarki''.
A co do książki to polecam ksiażkę Janusza Mysłowskiego pod tajemniczym tytułem ''Doładowanie silników'':)
Pozdrawiam
rajdu30 gru 2008 #
Skoro kompressor jest napędzany przez wał korbowy, to nie jest poddawany tak dużym wahaniom temperatury jak turbo i podejrzewam, że nie ma wtedy konieczności stosowania intercoolera. Czy mam rację?
Zastanawiam się nad kupnem CLK 230 kompressor z 1999 r., i szczerze przyznam że obawiałem się trochę awarii kompressora w tak starym aucie. Wydaje się rozsądniejszym zakup auta z większym silnikiem wolnossącym niż z mniejszym ale doładowanym. Przynajmniej tak przekonuje mnie kuzyn – automaniak.
Po przeczytaniu tego artykułu wydaje mi się, że zakup 10-letniego mercedesa z kompressorem wcale nie jest taki zły.
rajdu30 gru 2008 #
Źle sformułowałem pierwszą część wypowiedzi. Chodzi mi o to, że skoro turbo jest napędzane gazami wylotowymi to mocno się nagrzewa i przez to jest mniej trwałe od kompresora.
Więc zakup używanego auta z kompresorem to lepszy pomysł niż zakup auta z turbo.
Co o tym sądzicie?
Driver31 gru 2008 #
Turbo się nagrzewa nie z powodu tego, że jest napędzane przez spaliny, ale ponieważ dochodzi do sprężenia gazu. Turbo zwykle osiąga większe ciśnienie więc i nagrzewanie się jest mocniejsze. Napompuj kompresorem 2 BAR i też się nagrzeje ;)
Przemek31 gru 2008 #
Witam jeszcze raz
Odnośnie uwagi Driver-a: Wirnik turbiny nagrzewa się od opływających go spalin i to do znacznych temperatur (kilkaset stopni C).
Turbodoładowanie faktycznie osiąga większe spręże w porównaniu do możliwości doładowania mechanicznego. Dlatego konieczne jest stosowanie układu chłodzenia powietrza.
Jak zauważyłeś podczas sprężania rośnie temperatura powietrza. Jeśli temperatura rośnie, spada przy okazji gęstość. A więc mamy błędne koło, sprężamy żeby mieć większą gęstość, a jednocześnie ogrzewamy zmniejszając ją (przy sprężu 1.2, a więc małym, powietrze ogrzewa się do 138 st. C). Dlatego stosuje się tzw intercoolery, czyli chłodnice powietrza sprężonego, przed podaniem go do silnika.
Nie ma to nic wspólnego z nagrzewaniem się wirnika turbiny.
Intercoolery można stosować przy turbodoładowaniu ale też i przy doładowaniu mechanicznym jeśli jest taka potrzeba.
wieczór02 sty 2009 #
jesli zajdzie potrzeba, czy zastosowanie intercoolera dodatkowo polepszy osiagi kompresora?
Artur09 sty 2009 #
niekoniecznie. ale intercooler stosuje się od pewnego poziomu doładowania (chyba 0,6 czy 0,8 bara). po zamontowaniu jego teoretycznie będziesz mógł zwiększyć ciśnienie, ale to pociąga za sobą montaż wielu części żeby silnik wytrzymał to ciśnienie. konieczne będzie napewno przeprogramowanie komputera i najprawdopodobniej nowy dolot. pomijając wszystkie części do silnika przydało by się nawet mocniejsze sprzęgło, ew. docisk. także koszta są spore.
wieczór10 sty 2009 #
mam jeszcze dwa pytania :) czy kompresor mozna zamontowac w dowolnym typie silnika czy musi to byc jakis specjalny silnik? i czy da sie zrobic takie cos czego dokladnie nie umiem opisac ale mam nadzieje ze zrozumiecie o co mi chodzi :) mam na mysli jakis przycisk czy przekladnie typu "normal / sport" ktora po przelozeniu na sport dawala by wieksze cisnienie powietrza np 0,8 bara, a na przelozeniu normal zwykle cisnienie do normalnej codziennej jazdy? czy cos takiego jest mozliwe do wykonania?
mik8431 mar 2009 #
Wieczór generalnie wszystko jest możliwe ;) Tyle, że oferowane przez Ciebie rozwiązanie wiązało by się z dość poważną ingerencją w silnik i elektoronikę pojazdu co w efekcie czyni take rozwiązanie pozbawionym sensu. Kompresor musi być napędzany od wału korbowego, smarowany, należy przeprogramować komputer sterujący itd. Do tego dochodzi wzmożone obciążenie mechaniczne i cieplne silnika, któremu też trzeba przeciwdziałać. Postszym zabiegiem jest stosowane przez tunerów uturbianie. Co do wyłączania takiej opcji moim zdaniem nie ma to sensu bo silnik z kompresorem/turbosprężarką jest sprawniejszy a wyższe spalanie wynika z pokusy wykorzystania dodatkowej mocy i momentu ;) Przełączanie trybów pracy jest natomiast osiągale bez ingerencji w silnik przy zastosowaniu power commandera/zaawansowanego chiptuningu pozwalającego na wybór mapy zapłonów w zależności od oczekiwań kierowcy. Coś takiego mają fabrycznie montowane m.in. nowsze GSX-R 750 i R1.
wieczór31 mar 2009 #
dzieki :)
Arek31 mar 2009 #
Cytat: „Ponieważ kompresor napędzany jest przez wał korbowy, część mocy silnika zużywana jest na napędzenie kompresora. W przypadku turbo, do napędzenia śmigła używa się spalin więc energii, która (w uproszczeniu) i tak jest marnowana.”
To raczej bujda. Napędzanie czegokolwiek wydychanymi spalinami obniża moc silnika. Tak naprawdę w obu przypadkach napędem jest silnik. Można jedynie zastanawiać się, które rozwiązanie jest efektywniejsze (zabiera mniej energii z silnika) i nie zdziwiłbym się gdyby był to kompresor. Inaczej napędzalibyśmy koła wydechem spalin…
wieczór31 mar 2009 #
tak było z silnikami parowymi :)
Anonim13 kwi 2009 #
kompresor mozna zamontowac we wszystkich silnikach ale niewarto we wszystkich, nie kazdy bedzie przez to dobrze pracował, kompresor czy spręzarka ma podniesc moc silnika ale na niewszystkie jest dobrym rozwiązaniem, niektore silniki mogą sie przez to zatrzeć, szybciej wyeksploatować. najleppie zakladac je na nowe silniki, (chodzi o rocznik), na stare niedobrze dzialają… a jesli chodzi o przełożenia to zabardzo niewiem ale mysle ze zabardzo niejest to mozliwe ale zapewne ktos lepiej sie na tym zna, to ci powie.
Tomek30 kwi 2009 #
Anonim a nowego silnika sie nie da zatrzec wg Ciebie?? Ja bym powiedzial że to wlasnie nowy silnik ktory jest jeszcze dobrze niedotary mozna zarżnąć łatwiej niż silnik który zrobil juz troche km. Anonim ja do swojej hondy civic załozylem garretta i jakos nic mu sie nie dzieje a tez jest starszy silnik z 1989r jesli chodzi o scialosc.
Arek jak Ci może obnizac moc silnika?? Spaliny ktore wydostaly sie z komory spalania juz nie wracaja do niej. Zawor wydechowy wypuszcza spaliny po czym sie zamyka a tlok wykonuje kolejny sów. Zeby obnizyc moc silnika spaliny musialy by wracac do komory spalania, a one tylko napedzaja turbosprezarke w taki sam sposob jak bys sobie dmuchal na wiatraczek.
Ja30 kwi 2009 #
Ad.17 Odnosnie twojego nawiazania do wypowiedzi Arka. Czy jezeli powstawimy cos na drodze przeplywajacych spalin (tu wirnik sprezarki) to twoim zdaniem nie wplynie to na ograniczenie mocy silnika? Jest to przeciwienstwo montowanych przez firmy tunerskie ukladow wydechowych o zmniejszonych oporach przeplywu, ktore maja za zadanie dodanie mocy. Faktem jest jednak, ze sa to wartosci tak znikome, ze mozna je pominac, ale spaliny choc bezuzyteczne nie pozostaja bez wplywu na prace silnika. Osobiscie sadze, ze turbo doladowanie ma wieksze mozliwosci niz doladowanie mechaniczne. Polecam tu ksiazke „Doładowanie silników” – J. Mysłowski. Zwrocono tam uwage na mniejsza toksycznosc i dobry stosunek wagi do przyrostu mocy (3% zwiekszona waga do nawet 50% wzrostu mocy) rozwiazania wykorzystujacego turbodoladowanie.
Arek30 kwi 2009 #
Tomek: jasne ze obniza moc. Wydech spalin napedzany jest ruchem tloka, niczym wiecej. Same przeciez nie uciekaja :) Ale najlepiej myslec o energii, ktora nie moze brac sie znikad.
Tylko ze lepsze bylyby konkretne dane sprezarka vs. kompresor, inaczej teoretyzujemy…
Ja nie mam ani jednego ani drugiego, doczepilem sie tylko bledu w artykule. Jednak jesli powiemy, ze to znikoma strata mocy (o sprezarce), to samo musimy powiedziec o kompresorze…
Tomek01 maj 2009 #
Ad 18 oczywiscie ze wplynie na ograniczenie mocy silnika, ale turbosprezarke montuje sie po to aby moc samego silnika podniesc. Jakas energia musi byc uzyta zeby urzadzenie wytworzylo inna energie. Przykladowo : lepiej stracic dajmy na to 5% mocy silnika na rzecz turbosprezarki zeby podniesc jego moc o 15 czy 20%.
Korek9418 cze 2009 #
najpierw tak: mozna zastosowac i turbo i kompresor naraz ??
czy jak zastosuje kompresor to nie bede musial stosowac dodatkowego ukladu chlodzenia??
czy mozna poklaczyc kompresor bezposrednio do (przy) turbo przy tym samym dolocie??
i teraz tak… bo kompresor dziala od początku pracy silnika a turbo dopiero od wyzszych obrotow, czy w takim razie kompresor dziala od początku do końca czy zamyka sie przy jakis wyzszych obrotach ??
pozdro…