sex instruktor napisał:
Pytanie banalne, odpowiedź banalna, a jak patrze na ludzi to może 5% trzyma prawidłowo kierownicę.
No więc tak, moi drodzy. Kierownicę trzymamy oburącz za piętnaście trzecia. W tych lepszych samochodach wyposażonych w trójramienne kierownice wystarczy trzymać ręce zaraz nad bocznymi ramionami.
Od biedy można trzymać kierownicę na za dziesięć druga. Najważniejszy, żeby chwyt był symetryczny – przesunięcie obu rąk 5 cm w jedną czy w drugą stronę nie robi aż takiej różnicy.
Oczywiście stosujemy chwyt męski a nie babski – kciuki owijamy wokół fajery.
Nie ściskamy kierownicy! Kierownicę trzymamy delikatnie. Jak będziemy ją ściskać jak bejzbola to nie wyczujemy ani poślizgu, ani zmiany nawierzchni, ani nic w ogóle nie wyczujemy. Tylko nam się łapy zmęczą.
6 komentarzy do artykułu “Jak prawidłowo trzymać kierownicę?”
Komentuj:
Musisz być zalogowany aby komentować
wojtek_pl11 sty 2008 #
Uwaga w jeździe po bezdrożach (terenowej) kciuka nie trzymamy wewnątrz koła kierownicy. Może się zdarzyć, że po najechaniu na jakąś przeszkodę koła się skręcą, co spowoduje gwałtowny ruch kierownicy i poprzeczki mogą nam złamać/zwichnąć kciuk. A że w terenie zasadniczo nie jeździ się szybko …
Druga sprawa, jeśli trzymamy kierownicę jedną ręką to auto może mieć tendencje do „znoszenia” w stronę tej ręki, którą akurat trzymamy. Po prostu ręka trochę waży i ‚ściąga’ w dół. Jest jeszcze inna fajna rzecz, mianowicie przy trzymaniu kierownicy jedną ręką przy przyspieszaniu auto będzie nam skręcać w jedna stronę a przy hamowaniu w drugą, bo siła bezwładności znowu będzie nam ‚znosić’ rękę. :)
Damian08 lut 2008 #
Wojtek podał wyjątek kiedy nie powinnismy tzrymć kciuka wewnątrz czyli powolna jazda w terenie. Przy szybkiej jeździe zawsze trzymamy kciuk wewnątrz kierownicy lepiej mieć złamany kciuk niż kark. W momencie wyrwania nam keirownicy z rąk zatrzyma się ona na kciuku i pomimo udeżenia i bólu odróch bezwarunkowy jest taki że zaciśniemy dłoń na kierownicy co może uratować nam życie.
Marek :)02 kwi 2008 #
Podstawą jest trzymanie kierownicy oburącz, bez większej różnicy czy za piętnaście trzecia czy za dziesięć druga. Po prostu dwie rączki na kierownicy! Nie mogę zrozumieć dlaczego tak mało ludzi do tego się stosuje. To przecież podstawa!
CrissAlfa15631 lip 2008 #
Marku :) jesli masz na myśli szybką krótką, którą chcesz sprawnie i dynamicznie przejechać trasę to się w 100% zgadzam. Natomiast trzymanie kierownicy oburącz przez np. 7-8 godzin (typowa trasa Wrocław-Gdańsk) jest wygodnie możliwe w autach wyposażonych w podłokietnik i dobrze wyprofilowany boczek drzwi. W innym przypadku może się okazać iż jest to męczące niezależnie od ustawień kierownicy i fotela.
Sam dosyć często prowadzę jedną ręką przechodząc na dwuręczne przy szybkiej jeździe (ze względu na czas reakcji), zakrętach (szybka możliwość kontry) i obowiązkowo w sytuacjach trudnych śnieg, lód, deszcz (z obu powyższych powodów).
Mirek06 wrz 2008 #
Jak uczyłem się jazdy, zawsze zwracano mi uwagę by trzymać kierownicę „oburącz za dziesięć druga” uzasadniano to tym, że ma się większy zakres pociągnięcia ręką i większą siłę jest się w stanie przyłożyć w razie potrzeby. Ważne jest to przy zakrętach. Kolejna sprawa to przekładanie rąk przy skręcaniu. Trudniej jest przekładać trzymając kierownicę na „za piętnaście trzecia” niż na „za dziesięć druga” Teraz wiem, że uczą by trzymać ręcę na „za piętnaście trzecia”. Za piętnaście trzecia trzyma się w wyścigowych samochodach, tak by najmniej to tłumaczono i też to miało jakieś swoje uzasadnienie, tyle że nie pamiętam. Teraz jest inaczej – nie wiem dlaczego. Dla mnie łatwiej wykonuje się manewry trzymając ręce „na za dziesięć druga”.
ad13 kwi 2009 #
Niech o wyższości „za piętnaście trzecia” świadczy wygląd kierownicy bolidu F1…