Ale ponieważ nie zawsze można pojechać i szybko i na okrągło postanowiłem napisać parę słów o heblu.
Nawrót
Hamulca ręcznego używamy zwykle w ciasnych nawrotach, lub 90-stopniowych zakrętach, aby spowodować uślizg tylnej osi i zacieśnić maksymalnie skręt. Oto jak powinniśmy to robić:
- Hamujemy przed zakrętem używając do tego celu silnika i hamulca nożnego. W zakręt wchodzimy na 2 biegu.
- Gdy jesteśmy na wysokości zakrętu skręcamy kierownicę
- Zaciągamy energicznym ruchem hamulec ręczny. Gdy czujemy, że auto zaczyna się ślizgać puszczamy hamulec ręczny
- Wykonujemy kontrę kierownicą
- Gdy samochód ustawi się prosto do wyjścia z zakrętu dodajemy gazu. Jeżeli w tym momencie prędkość jest za niska, redukujemy bieg do jedynki
I już! wykonaliśmy skręt z użyciem hamulca ręcznego. Niestety, tylko pozornie technika ta jest tak banalna. Bardzo wielu kierowców wykonując ją popełnia…
Błędy!
Przyjrzyjmy się zatem najczęstszym błędom, jakie popełniają rajdowcy-amatorzy wykonując tę technikę.
zaciąganie hamulca – hamulec powinniśmy zaciągać energicznie trzymając wciśnięty przycisk. Gdy spuszczamy auto z ręcznego powinniśmy to robić do końca również trzymając wciśnięty przycisk. Bardzo często kierowcy są tak zaaferowani wykonaniem szybkiej kontry, że nie starcza im czasu na spuszczenie do końca hamulca. Później walczą w zakręcie z samochodem ponieważ tylna oś jest przyblokowana.
gaz i kierownica – pamiętajmy, że podczas zaciągania hamulca ręcznego powinniśmy mieć nogę zdjętą z gazu. Dzięki tył auta będzie odciążony i łatwiej będzie go wprowadzić w poślizg. Pamiętajmy również, że najpierw powinniśmy skręcić kierownicę, a dopiero później zaciągnąć ręczny. Nie ma sensu ciągnąć za sobą zablokowanych tylnych kół samochodu na prostej drodze.
sprzęgło – tutaj zasada jest prosta. W autach przednionapędowych nie wciskamy sprzęgła podczas zaciągania ręcznego. W samochodach 4wd i rwd wciskamy sprzęgło podczas zaciągania hamulca ręcznego, żeby zapobiec zgaśnięciu silnika i oszczędzić napęd.
wyprowadzanie gazem – wszyscy nasłuchaliśmy się opowieści jak to zawodowcy jeżdżą gazem, a amatorzy – kierownicą. Spójrzmy jednak prawdzie w oczy – wszyscy jesteśmy amatorami. Nie próbujmy więc wyprowadzać auta gazem z poślizgu bez odpowiedniego treningu. Zwłaszcza, że technikę wyciągania auta gazem z poślizgu nadsterownego stosuje się przy większych prędkościach, a nie podczas nawrotów.
Nieumiejętne wyprowadzanie przednionapędowca gazem z nadsterowności wygląda zazwyczaj tak:
- tył zaczyna się ślizgać
- kontruję i dodaję gazu
- super! wyprowadziłem auto z nadsterowności! prostuję kierownicę i puszczam gaz…
- o cholera! przód ucieka mi na zewnątrz zakrętu! zaraz przygrzmocę w krawężnik!
Czytaj dalej: 1 2 »»
4 komentarzy do artykułu “hamulec ręczny w zakręcie”
Komentuj:
Musisz być zalogowany aby komentować
CrissAlfa15631 lip 2008 #
Dla wszystkich zafascynowanych technikami jazdy na ręcznym chyba dla porządjku należy dodać iż w pojazdach wyczynowch ręczny jest pozbawiony zapadek.
Pozatym technika ta może jest niewykonalna w nowszych konstrukcjach wyposażonych w hamulec elektromagnetyczny (np. VW Passat B6)
livedevil15 sie 2008 #
CrissAlfa156: po to się wciska przycisk w dźwigni ręcznego ;)
salierii20 gru 2008 #
Mój kumpel z klasy brał zakręt na ręcznym i dopieprzył czołowo do swojego nauczyciela Wf, heh
DW28 gru 2008 #
Zauważyć można, że młodzi chłopcy bardzo lubią boki i jazdę na ręcznym. Często nadużywają szarpania za rękaw.
Zakręty 90 stopniowe nie muszą być wykonywane na ręcznym, często szybciej i bezpiecznej jest przejechać taki zakręt bez ręcznego.
Mam kolegę, który zaczyna swoje przygody z rajdami, ma mocne auto, jednak za często szarpie za ręczny. Choć jego auto jest dofinansowane i szybkie, to wiele zakrętów pokonuje wolniej, niż auta słabsze.
Ja jestem zwolennikiem "okrągłej jazdy" i ręcznego używam naprawdę w ostateczności (ciasny nawrót)
Balansem masą auta i hamowaniem lewą nogą (albo stukaniem w hamulec) można ustawić auto do większości zakrętów, czasem lepiej przejechać nawrót na okrągło, niż szarpać za rękaw.