Tutaj również stosujemy złotą zasadę jazdy w terenie. Jedziemy wolno, ale na tyle szybko, żeby nie zgasić silnika. Nie przyspieszamy, ani nie hamujemy bez potrzeby. Nie zmieniamy biegów. Samochód powinien cały czas ciągnąć ze stałą prędkością.
terenowy_jeep.jpg
Wjeżdżając na piasek staraj się już mieć odpowiednio dużą prędkość, ażeby siłą rozpędu przejechać ten rodzaj nawierzchni. Jeśli się zakopiesz, nie próbuj kręcić kołami w miejscu. Nic to nie da, a zakopiesz się jeszcze bardziej. Użyj saperki do odkopania kół samochodu lub spróbuj zmniejszyć ciśnienie w oponach.

Błoto

Tutaj wszystko zależy od bieżnika. Im bardziej agresywny, tym większe twoje szanse na przejazd przez błoto. Wyjątkiem jest mokra glina – w tym przypadku nawet agresywny bieżnik na niewiele się zda.

Raz jeszcze, stała siła napędowa kół jest kluczem do sukcesu. Nie przyspieszaj, ani nie hamuj gwałtownie, nie zmieniaj biegów. Staraj się jechać ze stałą prędkością. Jeżeli mimo wszystko zakopałeś się w błocie i nie możesz ruszyć, możesz próbować kręcić kierownicą na przemian w lewo i w prawo, w celu złapania przyczepnego gruntu. Podobnie jak w przypadku piasku, możesz spróbować zmniejszyć ciśnienie w oponach. Po wyjechaniu z błota nie zapomnij sprawdzić hamulców!

Czytaj dalej: 1 2 »»