Krążąc po polskich drogach napotykamy sytuacje dziwne i dziwniejsze. Czasami jest śmiesznie, czasami tragicznie, a czasami… głupio.

Wczoraj około godziny 18:00 na ulicy Antoniukowskiej w Białymstoku spotkałem ekipę czyszczącą drogę. Szczerze mówiąc nie było mi do śmiechu, zwłaszcza, że akurat postanowiłem rozruszać stare kości na jednośladzie. Poniższe zdjęcia mówią same za siebie.

      
Tym panom woda jest obca…

Ludzie mówią, że nic się nie dzieje bez przyczyny – 50 metrów dalej znajduje się Automyjnia.